08 lutego

Horoskop dla osób urodzonych dnia: 8 lutego

Stały, uczuciowy, cierpliwy – okazuje dobre serce. Swe uczucia, walki i namiętności zamyka wewnątrz swej duszy, a na zewnątrz nic się prawie z tego nie przedostaje. Po jego wyglądzie nie można w ogóle rozróżnić jego uczuć prawdziwych, ani też rozpoznać jego walk wewnętrznych. Jest to człowiek inteligentny, okazujący dużo entuzjazmu dla nauki i wszelkich spraw humanitarnych. W pracy swej cierpliwy – chętnie oddaje się poważnym studiom. Łagodny, o dobrym sercu, potrafi być również przewidujący, ostrożny i nieufny. Ma stałe i jasno określone cele życiowe i dąży do nich nieustannie. Potrafi prowadzić interesa: może być z niego doskonały rachmistrz. Zazwyczaj odbywa dość dalekie podróże. Nastroje pesymistyczne zmieniają się u niego ze stanami pełnymi nadziei. W małżeństwie wykazuje dużo zdrowego rozsądku i troski o szczęście swego partnera. Nawet wtedy, gdy stosunki małżeńskie układają się dlań bardzo niepomyślnie i już mówi o rozwodzie – potrafi być ciągle jeszcze wzorowym mężem, ustępliwym, pomocnym, dążącym do wzajemnej harmonii. Wady. Zatopiony w samym sobie – może okazywać zbyt wielki egoizm, przejawiając również zbytnią zarozumiałość i wyniosłość. Jego przejścia życiowe mogą być spowodowane tym, że nie będzie chciał uznać swej niekompetencji. Dziecko tak urodzone -jest bardzo interesujące dzięki swej inteligencji i zrozumieniu życia ponad swe lata. Rodzice powinni dzielić się z nim swymi myślami i uważać je raczej za swego towarzysza. Wówczas okaże ono niezwykłą troskę o dobro rodziny, posłuszeństwo i będzie szczęśliwe, o ile uda mu się coś uczynić dla innych. Pragnie ono bowiem zawsze postępować prawą drogą, stąd też trzeba mu zawsze tłumaczyć, dlaczego należy unikać pewnych czynów. W takim postępowaniu z dzieckiem należy jednak strzec się przesady – inaczej stanie się nadmiernie pewne siebie i zarozumiałe – ze względu na swe zdolności.

Opis pochodzi z reprintu książki Jana Starży-Dzierżbickiego „Pod jaką gwiazdą urodziłeś się – horoskopy na każdy dzień roku”, Warszawa 1938 r.