Waga – Wenus – Libra (22.IX – 22.X)

23 IX – po raz drugi w tym roku na niebie czerwono płonie Wenus. Niezdarnie z wahaniem zaczynają się rodzi niemowlęta-Wagi. Dziecko urodzone w tym znaku jest niezwykle układną, pozbawioną charakteru kukiełką. Dość wredne, stroi głupie sacharynowe minki i osiąga to, co chce bez najmniejszego wysiłku.

Do twarzy mają przyklejony przymilny, fałszywy uśmieszek. Nigdy nie powiedzą wprost, co myślą. Chwiejne i niezdecydowane – nie są w stanie zająć jednoznacznego stanowiska w żadnej sprawie. Waga „w życiu” nie przyzna się do winy, a przyparta do muru będzie kręcić i odwracać kota ogonem! Sama zresztą ma na tyle niejasne poglądy, że prawdy nie odróżnia od zmyślenia i każde jej kłamstwo jest trochę prawdziwe, a każda prawda – nieco zełgana.

Waga nie znosi się narażać innym. Dlatego każdemu stara się jakoś dogodzić, wszystkim się podlizuje, do wszystkich wdzięczy. Aby zdobyć aprobatę otoczenia, na zawołanie umie zmienić zdanie, światopogląd i głoszony system wartości. Prócz tego jest próżna, rozrzutna, i… zapatrzona w siebie. Zarówno panie, jak i panowie Wagi godzinami sterczą przed lustrem i przymierzają fatałaszki. Uwielbiają się obwieszać świecidełkami, namaszczać żelami, perfumować nie do wytrzymania. Jeśli ktoś Wadze zada pytanie, nigdy nie otrzyma zwięzłej i rzeczowej odpowiedzi – za to z jej ust popłynie strumień krasomówstwa, pustosłowia i wodolejstwa.

Wagi nie znoszą się przemęczać zarówno fizycznie jak i umysłowo; uciekną od każdego zajęcia, które wymaga skupienia i wysiłku. Zatrudniają się głównie tam, gdzie wystarczy sprawiać dobre wrażenie, są za to mistrzami w wyciąganiu cudzych pieniędzy. Nie dla nich dyscyplina, śpią najchętniej do południa. Żywiołem Wag są imprezy towarzyskie, które też są okazją, by zapolować na cudzego partnera.
W łóżku Waga ceni przede wszystkim… siebie. Musi być adorowana i drogo trzeba zabiegać, by nabrała ochoty na karesy i to te niezbyt wyczerpujące. Oprócz stałego partnera (partnerki) musi mieć kilku rezerwowych. I chyba spośród wszystkich znaków zodiaku Wagi najmniej się przejmują tym, jakiej płci jest ich partner.

Pechowiec, żyjący mrzonkami. W marzeniach zostaje prezydentem, otrzymuje nagrodę Nobla lub rozbija bank w Monte Carlo. Naprawdę jest tępy i niezręczny. Ma dwie lewe ręce, słuch kiepski, wzrok słaby. Nie zrealizowane ambicje niszczą go psychicznie, gdyż naprawdę szansę na wybicie się ma znikome. Nie ma pieniędzy, ani powodzenia w miłości. Na pozór lekko traktuje związki miłosne, ale w głębi duszy bulgocze kociołek wymagań i sentymentalnych żalów, bo Waga to naprawdę kłótliwy manipulator, ostrożny w rozdawaniu uczuć, ale niesłychanie uparty. Po klęsce miewa koszmarna chandrę, ale za chwile staje niepewnie na cztery łapy i mozolnie zaczyna od nowa.

PANI WAGA
Cwana gapa. Wygląda jak anielskie uosobienie wiotkości i elegancji. Pozornie nie potrafi zliczyć do trzech. Z lekko przymkniętymi powiekami, żeby zasłonić czujne spojrzenie przenikliwych oczek, jak królik stoi słupka, rusza noskiem i czeka na sałatę. Jest milutka i ugrzeczniona. O ile się to opłaca, perliście śmieje się z najgorszych dowcipów. Chce mieć skrzynkę wyłożoną watą, żeby broń Boże nie dotarła do niej paskudna rzeczywistość. Chętnie przyjmuje prezenty, które z anielskim spokojem oddaje osobom, którym w danym momencie chce się podlizać. Jej rewanże są pełne fantazji. A to przyniesie nam jako prezent urodzinowy kawałek kory kasztanowca australijskiego, a to sznurowadeł z bucika córeczki pewnej pani. A to nie przyjdzie na proszony obiad, bo gdzie indziej jest atrakcyjniej. Oryginalna w swoich pomysłach kreuje swoją zwiewną osobowość idąc leciutko po trupach. Waha się między dobrym i złym, nie znając poczucia winy. Nie jest solidna, wynika to ze zmienności usposobienia. Ulega nastrojom i w zależności od chwili podejmuje decyzje, z których z anielskim spokojem wycofuje się po 10 minutach. Mężczyźni widzą to co chcą, ma więc Pani Waga powodzenie. Jak wyżej wspomniany królik, wzbudza instynkty opiekuńcze i wzrusza partnerów. Nie podejrzewają oni ani przez chwilę, że pozornie nieobecna duchem, rozmarzona istotka zna dokładnie stan ich konta oraz kieruje ich życiem aksamitnymi łapkami. W miłości niewierna i skora do intryg chętnie porzuca partnera, o ile pojawi się ktoś ciekawszy. Wtedy uruchamia orkiestrę najsłodszych instrumentów. Jest jednocześnie ukulele i cymbałkami. Przypomina rozmarzonego zbója na leśnej polanie czekającego na pełen złota dyliżans. A przecież do późnej starości, patrząc w zmętniałe lustro, widzi tam romantyczną Syrenę czesząc złote włosy i śpiewającą przecudnie dla nadpływającego Odysa.

PAN WAGA
Typ Fredrowski. Trochę jowialny, trochę żałosny, a przede wszystkim śmieszny. Rozsadza go energia, chce życia i użycia. Wszędzie go pełno. Ambitny do granic możliwości, rozmyśla nad najmniej kłopotliwym sposobem pozbycia się jakiejkolwiek konkurencji. Jego problematyczna moralność pozwala mu przyjaźnić się koniunkturalne nawet z największą kanalią. Nie jest wybredny, choć lubi to co ładne i drogie. Sypia po południu i smaruje pulchne rączki kremem. Intryguje bezustannie. Zdolny jest zrobi największe świństwo, o ile ma pewność, że się nie wyda. Zawsze przytakuje, sprawia to miłe wrażenie, nie znaczy nic. Seksualnie niepewny. 100% masochista, marzy o dostaniu solidnego lania pogrzebaczem. Chętnie żeni się z kobietą o silnym charakterze, którą oszukuje bez przerwy, przez co czuje się na swój sposób dowartościowany. Przepada za emskimi wódkami. Wredny i ugrzeczniony kocha się w mądrzejszych i silniejszych kolegach, obrzydzając im żony i kochanki. Potwornie skąpy, Pan Waga bez namysłu wydaje rentę matki, o ile służy to zrobieniu dobrego wrażenia. Kiedy dojdzie do własnych pieniędzy i władzy, staje się bardzo niebezpieczny. Odgrywa się na wszystkich za faktyczne i urojone niepowodzenia. Na starość niby król Midas, lśni złociście łysiną, wymachując oślimi uszami.

WAGA – żona
Leniwa, cukierkowa, infantylna panienka bez wzglądu na wiek. Pozornie bez własnego zdania, jest chłodna i bez przerwy kalkulująca. Nadaje się wyłącznie na żon dla dyplomaty, który rzadko bywa w domu i potrafi się obejść bez normalnej, klasycznie pojętej rodziny. Niewierna, lunatyczna, marzy o romantycznych hawajskich zachodach słońca z nieśmiałym studentem, zapominając zrobić pranie, kupić pieczywo i pozmywać naczynia. Dość niechlujna i niedbała nie nadaje się do prowadzenia domu i wychowywania dzieci, którym zamiast śniadania robi zielnik roślin nowozelandzkich lub karmnik dla sikorek

WAGA – mąż
W sprawach osobistych jest tak pozbawiony instynktu i kręgosłupa, że można go bardzo łatwo złowić na męża o ile jest heteroseksualistą. Jest jeden warunek: dama oświadcza się i bierze wszystko w swoje ręce. Pozornie romantyczny i czarujący kochanek myśli wyłącznie o własnej wygodzie. Dom go nie interesuje, dzieci męczą. Chętnie ucieka od nawet najprostszych obowiązków, twierdząc, że inni potrafią to załatwi lepiej. Jest egoistyczny i leniwy. Rozwodzi się bez problemu, o ile żona zaproponuje mu korzystne warunki i brak kłopotów związanych z rozstaniem.